Adam Martinakis, znany polski grafik zawsze twierdził, że inspiracja leży i płynie z wewnątrz. Podkreślał, iż każdy artysta nosi w sobie "to coś". I faktycznie, patrząc na jego dzieła to w nich odnajdujemy! "The ramains of memory" i "Last kiss" jest tego najlepszym przykładem, zawarte zostało w nich coś ponad ziemskiego, a postacie przypominające parę ludzi tworzą niczym astralne połączenie.
Spójrzcie . . .
fot: http://adamakis.blogspot.com/2011/09/last-kiss.html |
fot: http://adamakis.blogspot.com/2011/09/last-kiss.html |
fot: http://adamakis.blogspot.com/2013/01/the-remains-of-memory.html |